Na czym polegało kłamstwo katyńskie?

Przez niemal pół wieku Związek Radziecki konsekwentnie zaprzeczał odpowiedzialności za zbrodnię katyńską, obarczając winą hitlerowskie Niemcy. To kłamstwo stało się symbolem brutalnej propagandy i manipulacji historycznej, której celem było ukrycie jednej z największych zbrodni stalinowskiego reżimu. Co dziś wiemy na ten temat?

Czym była Zbrodnia Katyńska?

Zbrodnia Katyńska, mord popełniony wiosną 1940 roku przez sowieckie NKWD na blisko 22 tysiącach polskich jeńców wojennych, stała się przedmiotem jednego z najbardziej cynicznych i długotrwałych fałszerstw historycznych XX wieku.

Geneza kłamstwa: od komisji Burdenki do Norymbergi

Początki fałszerstwa sięgają momentu odkrycia masowych grobów przez Niemców w 1943 roku. W odpowiedzi Sowieci natychmiast uruchomili machinę propagandową, której centralnym elementem stała się specjalna komisja pod przewodnictwem Nikołaja Burdenki. Jej zadaniem było udowodnienie z góry założonej tezy: mordu na polskich oficerach mieli dokonać Niemcy jesienią 1941 roku.

Tę fałszywą wersję wydarzeń natychmiast podchwycili i zaczęli propagować polscy komuniści, dla których lojalność wobec Stalina była nadrzędna. Kluczową rolę odegrała Wanda Wasilewska, przewodnicząca Związku Patriotów Polskich, która wraz z generałem Zygmuntem Berlingiem podpisała odezwę oskarżającą Niemców.

Fałszywą narrację miała utrwalić uroczystość z 30 stycznia 1944 roku, podczas której pododdziały polskiego wojska uformowanego w ZSRS oddały hołd nad mogiłami katyńskimi pamięci Polaków „pomordowanych przez Niemców”.

Apogeum tej strategii miała być próba usankcjonowania kłamstwa na arenie międzynarodowej podczas procesu norymberskiego w 1946 roku. Sowiecki prokurator Roman Rudenko wniósł akt oskarżenia przeciwko Niemcom, opierając się głównie na sprawozdaniu komisji Burdenki. Sowieci liczyli na szybkie skazanie, jednak Trybunał postanowił przesłuchać świadków, co zniweczyło ich plany.

Sowiecka narracja zaczęła się rozpadać pod ciężarem dowodów i zeznań. Choć prokuratura powoływała się na znalezione w grobach łuski niemieckiej amunicji, okazało się, że ZSRS importował ją w dużych ilościach przed wojną. Zeznania zachodnich ekspertów medycyny sądowej także podważały wersję sowiecką.

Kluczowym, choć przemilczanym na procesie dowodem, były rany kłute na ciałach niektórych ofiar – czworokątne ślady charakterystyczne dla sowieckich bagnetów. Ostatecznie, w wyroku końcowym Międzynarodowy Trybunał Wojskowy pominął kwestię Katynia, nie przypisując winy Niemcom, co stanowiło dotkliwą porażkę sowieckiej próby zalegalizowania fałszu.

Popularyzacja kłamstwa katyńskiego w PRL

Po wojnie kłamstwo katyńskie stało się oficjalną doktryną w Polsce Ludowej. Zatem na czym polegało kłamstwo katyńskie w praktyce? Było to kompleksowe działanie państwa, które w okresie stalinowskim aktywnie promowało wersję o niemieckiej winie, by po 1956 roku przejść do strategii całkowitego milczenia, licząc, że zbrodnia ulegnie zapomnieniu.

Centralnym narzędziem stała się cenzura, która usuwała wszelkie wzmianki mogące podważyć oficjalną narrację. Zapis cenzorski z 1975 roku jednoznacznie stanowił: „Nie wolno dopuszczać jakichkolwiek prób obarczania ZSRS odpowiedzialnością za śmierć polskich oficerów w lasach katyńskich”.

W tym kontekście należy odpowiedzieć na pytanie, kłamstwo katyńskie – kto je szerzył? Była to cała struktura państwa totalitarnego: od najwyższych władz sowieckich i polskich komunistów, przez propagandystów i historyków fałszujących dzieje, po cenzorów i funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.

Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego już w 1952 roku wydało instrukcję nakazującą „ujawnienie” i pociąganie do odpowiedzialności sądowej osób rozpowszechniających prawdę, którą określano mianem „oszczerstw” i „hitlerowskiej propagandy”.

Represje dotykały rodzin pomordowanych i każdego, kto odważył się publicznie mówić prawdę. Karano więzieniem, niszczono symboliczne upamiętnienia, a nawet u schyłku PRL cenzurowano nekrologi, usuwając z nich daty i informacje wskazujące na prawdziwych sprawców.

Walka o prawdę

Mimo wszechobecnej cenzury i represji prawda o Katyniu przetrwała w społecznej świadomości, przekazywana w rodzinach, a także za pośrednictwem zagranicznych rozgłośni radiowych, takich jak Radio Wolna Europa.

Od lat 70. zorganizowana opozycja demokratyczna podjęła systematyczną walkę z kłamstwem. Powstawały podziemne publikacje, jak „Biuletyn Katyński”, a Komitet Katyński organizował niezależne obchody rocznicowe. Powstanie „Solidarności” w latach 80. zwielokrotniło te działania, wprowadzając temat Katynia do szerszego obiegu publicznego.

Ostateczny cios kłamstwu zadały przemiany polityczne końca lat 80. 13 kwietnia 1990 roku władze ZSRS oficjalnie przyznały, że zbrodnia katyńska była „jedną z ciężkich zbrodni stalinizmu”, a odpowiedzialność za nią ponosi NKWD.

Obecnie wiadomo już co to jest kłamstwo katyńskie – trwająca pół wieku, państwowa, systemowa konspiracja Związku Sowieckiego i podporządkowanych mu władz PRL, mająca na celu nie tylko ukrycie ludobójstwa, ale również fundamentalne zafałszowanie historii II wojny światowej i odebranie Polakom prawa do własnej pamięci.

Źródło: https://katyn.ipn.gov.pl/