Polscy Żydzi - ofiary Katynia
Wśród ofiar zbrodni katyńskiej znalazły się setki polskich Żydów. Największą grupę stanowili oficerowie rezerwy, którzy w cywilu byli lekarzami, farmaceutami, inżynierami lub prawnikami. Najbardziej znaną postacią wojskową był Baruch Steinberg, naczelny rabin Wojska Polskiego od 1936 roku. Urodził się w 1897 roku w Przemyślanach w rodzinie rabinackiej i jako zwolennik Józefa Piłsudskiego wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej i walczył w obronie Lwowa podczas wojny ukraińsko-polskiej w 1919 roku. Studiował na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, po czym w 1928 r. wstąpił do Wojska Polskiego. Został wysłany z Kozielska transportem z 11 lub 12 kwietnia 1940 r. i dzień lub dwa później zamordowany w Katyniu w wieku 42 lat.
Bronisław Młynarski wspominał później w książce ‘W sowieckiej niewoli’:
„Razem szliśmy w piątkowe wieczory pod przyzbę mizernej szopy, gdzie setki Żydów wznosiły gorące modły po hebrajsku, pod przewodnictwem kapelana dra Steinberga”
– Bronislaw Młynarski
Wśród żydowskich cywilnych ofiar zbrodni katyńskiej warto przypomnieć nazwisko Wiktora Chajesa, działacza niepodległościowego, przedwojennego wiceprezydenta Lwowa i założyciela tamtejszego Muzeum Żydowskiego. Sowieci na wschodnich terenach Polski obrali za cel tysiące cywilów, wielu należących do miejscowej elity, a ich rodziny w ramach kary zbiorowej deportowali do Kazachstanu.
Kiedy 13 kwietnia 1943 r. Niemcy ogłosili w prasie odkrycie masowych grobów w Lesie Katyńskim, większość członków rodzin rozstrzelanych tam Żydów już nie żyła, zamordowana w gettach i obozach zagłady, co jeszcze bardziej utrudniało zachowanie pamięci o tych ofiarach.
Jednym z nielicznych wspomnień żydowskich oficerów zamordowanych przez NKWD jest relacja profesor Janiny Goldhar, mieszkającej po wojnie w Izraelu córki doktora farmacji, por. Mieczysława Juliana Pronera, rozstrzelanego w Charkowie.
„Spędzaliśmy te dni czekając na wiadomość od Ojca. Pierwszy sygnał, że przeżył, otrzymaliśmy, o ile dobrze pamiętam, w październiku (1939 r. – przyp. red.). Odwiedził nas jeden z żołnierzy, który służył w jego oddziale i został pojmany przez Sowietów. Sowieci zwolnili wszystkich żołnierzy, ale zatrzymali oficerów. Ojciec przekazał nam wiadomość, że czuje się dobrze. Mama ucieszyła się, że został zatrzymany przez Sowietów, ponieważ myślała, że dla Żyda jest to lepsze niż aresztowanie przez Niemców.
„Pewnego dnia, gdzieś w grudniu, ku naszej wielkiej radości, przyszła kartka z obozu w Starobielsku, a po niej jeszcze jedna, w których pisał, że czuje się dobrze i prosił o nasze zdjęcia (napisał też, że ma mojego misia). Trzecia kartka została napisana na początku marca. Przyszła w tym samym czasie, co zwrócona przesyłka ze zdjęciami, które wysłała Mama. Zmartwiło nas to, ale Mama myślała, że musiał zostać gdzieś przeniesiony. W tym czasie nawet nie przychodziło nam do głowy, że wtedy już nie żył.”
Goldhar J., My story, Tel-Awiw 2012, (kps), tłumaczenie. Krzysztof Bielawski
Na Polskich Cmentarzach Wojennych w Katyniu i Charkowie umieszczono tysiące tablic z nazwiskami ofiar. Idąc długimi alejami, co kilka kroków można przeczytać nazwiska polskich Żydów.